Dla osób, które zajmują się decyzjami o środowiskowych uwarunkowaniach polecam lekturę ciekawego wyroku Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach z dnia 30 maja 2018 roku, sygn. akt II SA/Gl 158/18, w którym sąd ten porusza zasadnicze kwestie związane z charakterem prawnym i przedmiotem decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, raportem o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko, a w szczególności skutkami sprzeciwu mieszkańców odnoszącym się do planowanej inwestycji, jako podstawy do wydania negatywnej decyzji środowiskowej.
Sąd administracyjny w Gliwicach stwierdził po krótce następujące:
Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach nie jest decyzją uznaniową. Oznacza to, iż organ właściwy do wydania tej decyzji winien przeprowadzić postępowanie przewidziane przepisami powołanej ustawy i jest zobligowany wydać tę decyzję, jeżeli inwestor spełni wymagania określone przepisami ustawy.
Ponadto stwierdził, iż decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach określa wyłącznie wpływ planowanego przedsięwzięcia na środowisko i wymagania, jakie powinny być spełnione, by zminimalizować skutki negatywnego wpływu na środowisko czynników dla niego szkodliwych. Ocena oddziaływania na środowisko jest więc szczególną procedurą mającą na celu ocenę skutków realizacji danego przedsięwzięcia na środowisko i jego elementy, decydującą o możliwości realizacji przedsięwzięcia.
Dodatkowo zauważył, że raport o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko jest dokumentem prywatnym, podlegającym ocenie organu. Raport sporządzany przez inwestora, wchodzi w skład materiału dowodowego sprawy, jest dowodem z dokumentu i jak każdy inny dowód podlega regułom postępowania dowodowego, w tym swobodnej ocenie dowodów. Tym samym raport jest ekspertyzą rzeczoznawcy, będąc w istocie przedstawieniem własnego poglądu przez daną stronę, przy zaakcentowaniu, że pogląd ów odpowiada stanowisku rzeczoznawcy.
I na końcu zwrócić należy uwagę na tezę przedstawioną przez Sąd, iż: sam sprzeciw mieszkańców gminy nie może stanowić podstawy do wydania negatywnej decyzji w sprawie środowiskowych uwarunkowań realizacji przedsięwzięcia.
Teza ta wpisuje się w linię orzeczniczą prezentowaną przez sądy administracyjne, które podnoszą, iż protesty choć ważne i istotne, to nie mają większego znaczenia dla wydawania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach.
Na potwierdzenie takiej linii orzeczniczej warto przytoczyć niedawno wydany wyrok WSA w Białymstoku (ze stycznia 2019 roku), w którym Sąd ten stwierdza, iż: protesty społeczne (niezależnie od ich skali) kierowane przeciwko inwestycji, należy dogłębnie ocenić, aby poznać ich powód, jednak samo ich wystąpienie nie powoduje wniosku, że bez społecznej akceptacji przedsięwzięcia organ decyzji wydać nie może. Wydanie uwarunkowań środowiskowych pomimo protestów, nie stanowi automatycznego nieuwzględnienia interesu społecznego i przedłożenia interesu inwestora nad interesem lokalnej społeczności.